Wywiad dla Radia "Rezonans" (99,10 MHz FM)


W dół do menu

Powrót do [My w mediach]

Osoby:
(Prowadzący) - Prowadzący ks. Jarosław Kwiecień,
(x. Piotr) - ksiądz Piotr Pilśniak,
(Paweł) - Paweł Jurek,
(x. Krzysztof) - ksiądz Krzysztof Pasek,
(Wiola) - Wiola Adamczyk.

(Prowadzący) - A teraz jak słychać, będziemy mówili o rowerach, a właściwie o Pielgrzymce Rowerowej do Rzymu. Przy mikrofonie tym razem zasiedli przedstawiciele parafii Św. Trojcy w Będzinie, tak? Ks. Piotr Pilśniak, a resztę to Ty musisz przedstawić...
(x. Piotr)- Dobry wieczór, Szczęść Boże. Przede wszystkim chcielibyśmy bardzo gorąco pozdrowić jednego sympatycznego człowieka dzisiaj, mianowicie księdza Jarka Kwietnia; witamy bardzo gorąco
(Prowadzący) - To się nazywa autoreklama...
(x. Piotr) - Przyjechaliśmy tutaj, żeby pochwalić się niejako tym, że jednym ze sposobów pielgrzymowania na spotkanie z Ojcem Świętym jest Pielgrzymka Rowerowa, którą my wybraliśmy, dlatego do studia przyjechali, by się z Wami podzielić tą radością, ksiądz Krzysztof Pasek.... - witamy go bardzo serdecznie
(x. Krzysztof) - Dzień dobry, witam
(x. Piotr) - ...z Klucz, Paweł i dwie sympatyczne dziewczyny Aneta i Wiola, które też będą z nami pielgrzymowały... (Prowadzący) - ...a które na razie się boją podejść do mikrofonu... Opanowali tu mężczyĽni. Zanim przejdziemy do rowerów, jedno pytanie: czy już odpoczeliście po Festiwalu Kolęd i Pastorałek, bo przypomnę, że ksiądz Piotr Pilśniak jest jednocześnie dyrektorem tegoż Festiwalu Kolęd i Pastorałek
(x. Piotr) - No, nam tam potrze...
(Prowadzący) - To pytanie z zaskoczenia
(x. Piotr) - Nam potrzeba do regeneracji tylko dwa dni, mam nadzieję, że na rowerach będzie podobnie.
(Prowadzący)- Dobrze, już byliście raz na pielgrzymce na rowerach, gdzie to było i kiedy?
(x. Piotr) - To było, przypomnę: Spotkanie z Ojcem Świętym w Paryżu, XII Światowy Dzień Młodzieży, tam wyruszyliśmy z grupą 30 osób; no było to niesamowite przeżycie. Ja myślę, że najważniejsze z tych, to stworzenie takiej wspólnoty i to już widać w tym spotkaniu teraz, w którym prawie że no 80% młodzieży jedzie poraz kolejny do Rzymu
(Prowadzący) - Czy były w czasie poprzednich wyjazdów jakieś takie wydarzenia, które wpominacie bardzo miło, albo bardzo niemiło?
(x. Piotr) - Wszystkie wspominamy miło, nawet te tragiczne; ja myślę że... ...o tym to może Paweł więcej, bo ma lepszą pamięć odemnie, bo już jestem stary...
(Paweł) - Może ja nie jestem...
(Prowadzący) - Stary to może trochę przesada, no ale...
(Paweł) - Napewno działo się wiele, dużo ciekawych rzeczy i napewno czasem nieoczekiwanych, bo kiedy mieliśmy kilka problemów technicznych to zdarzało się nawet to, że niektórym uczestnikom śniły się rowery w nocy, także pedałowali i w dzień, a póĽniej budzili w nocy pytając: "A gdzie moje koło?" kiedy ktoś już złapał drugą gumę w tym samym dniu (Prowadzący) - Ile kilometrów wtedy zrobiliście na rowerach?
(Paweł) - To było podobnie zresztą jak teraz do Rzymu, dziennie to jest ok. 120 do 140, w gorsze dni, czy lepsze, nie wiem jak tam...
(Prowadzący) - Pamiętam, że wtedy pożegnanie było bardzo huczne, w błysku fleszów i kamer telewizyjnych, czy w tym roku, teraz pojadą ci sami ludzie co poprzednio, czy też dokoptowaliście kogoś nowego? Pewno tak, bo grupa jest większa.
(x. Piotr) - No, cieszymy się bardzo, że młodzi są zainteresowani tego typu pielgrzymowaniem na rowerach, no można powiedzieć, że mamy w tym momencie 90 osób i nie chcemy tej granicy przekroczyć, gdyż ze względów organizacyjnych będzie to bardzo ciężko. I myślę, że jeśli ktoś wypadnie, to na jego miejsce, choćby nawet po tej dzisiejszej audycji, ktoś napewno będzie chciał z nami jechać. Zapraszamy bardzo gorąco. Także napewno liczebnie wzrośnie. Mam nadzieję, że duchowo również.Ksiądz Janusz Bochenek przedstawił tu bardzo piękny duchowy program, myślę, że to jest najważniejsze ten program, a jaką drogę wybieramy do tego, by dojechać do Rzymu, czy to będzie na rowerach, czy autokarem, czy pociągiem, czy jakąkolwiek inną formę, to myślę, że tylko dlatego, żeby stworzyć lepszą atmosferę do przeżycia tego co mówi nam Papież
(Prowadzący) - Czyli to będzie przeżycie, mam rozumieć, nie tylko takie duchowe, wewnętrzne, ale czysto kondycyjne; nie każdy może w takiej pielgrzymce uczestniczyć; żeby uczestniczyć trzeba mieć zdrowie. Jak się przygotowywujecie na razie do tego wyjazdu, bo jeszcze troche czasu zostało?
(x. Piotr) - Jedna tura przygotowań się skończyła, była to tura jesienna; kilka wyjazdów wspólnych, ale to myślę, że raczej w kontekście one były usytuowane tym, żeby się wspólnie nauczyć bezpiecznej jazdy jeśli chodzi o tyle osób, bo wiadomo, że każdy ćwiczy osobiście. Teraz od 25 marca zaczynamy taką sesję wiosenną, 9 wyjazdów sobotnich z takim dłuższym wyjazdem między 1 a 3 maja już z całą aprowizacją, czyli z lekarzem z pielęgniarkami, z samochodami, żeby wyeliminować ewentualne trudności na trasie. Bo wiesz, to trzeba wiedzieć, że to jednak jest bardzo bardzo duża grupa rowerowa na drodze.
(Prowadzący) - Skąd ci ludzie są i w jakim wieku?
(x. Piotr) - Musiałbym znowu powiedzieć, że najstarszy jestem ja, mianowicie najdalszy uczestnik tej Pielgrzymki Rowerowej... (Prowadzący) - Najstarszy!
(x. Piotr) - Emm, no nie, najdalszy
(Prowadzący) - Aha,
(x. Piotr) - Może zacznę od tego, to jest Józek, taki piękny wspaniały Józek, on mieszka w Los Angeles
(Prowadzący) - Ale z Los Angeles rowerem mam nadzieję nie przyjeżdża?
(x. Piotr) - Nie, ma taką pewną trudność, jaką natura zgotowała. Przylatuje samolotem i jedzie z nami do Rzymu, a najbliższy? Musiałbym zobaczyć, kto najbliżej mieszka kościoła Św. Trójcy w Będzinie...
(Prowadzący) - Podejrzewam, że Ty...
(x. Piotr) - Najprawdopodobniej. A jeśli chodzi o wiek, to najmłodszy uczestnik ma 13 lat, jest to dziewczyna, zaryzykowałem, że dojedzie, jeszcze zobaczymy po tych wyjazdach kontrolnych; najstarszego uczestnika nie będę wymieniał, na szczęście nie jestem to ja jednak, z czego się bardzo cieszę.
(Prowadzący) - Co słychać i widać, i czuć..
(x. Piotr) - No także, przedział... ...przedział, nie jest tak Ľle - suma sumarum wiek wyjdzie bardzo, bardzo młody.
(Prowadzący) - Co skłania młodych ludzi do podjęcia takiego wysiłku, bo łatwiej by było po prostu zapisać się na listę do autokaru, pojechać autokarem, być w miarę tam wypoczętym i wtedy nastawić się bardziej na przeżycia duchowe, a nie jeszcze ten wysiłek olbrzymi przecież wkładać żeby te ileśtam set kilometrów pokonywać na dwóch kółkach?
(x. Piotr) - Myślę że napewno jakiś znak czasu, bo kiedy żył św. Franciszek, czy inni nasi święci pielgrzymowali do Rzymu pieszo, była taka, taka moda, nie było oczywiście takich środków transportu jak dzisiaj...
(Prowadzący) - Rowery wtedy jeszcze nie istniały, podejrzewam...
(x. Piotr) - No właśnie, a teraz przyszły takie czasy, że rower stał się bardzo modny, co zauważamy wogole, choćby nawet po ilości sprzedawanych rowerów. I stąd młodzi ludzie idą z duchem niejako tych nowych czasów i korzystają z tego... już sportu, turystyki rowerowej, dlatego taka pielgrzymka, uważam, jednym z takich atrakcji, ale bardzo normalnych, nie jakiś takich super wyjątkowych
(Paweł) - A może to dlatego, że tak łatwo wsiąść do autokaru, dlatego nie chcemy jechać autokarem, bo kiedy byliśmy.. większość z na... niektórzy z nas, którzy teraz wybierają się do Rzymu byli już w Paryżu, byliśmy, o ile wiem chyba jedną z dwóch grup rowerowych tam. To całkiem miło jechać przez stolicę i widzieć ludzi, którzy pozdrawiają nas i identyfikują jako grupę polską, tak to my
(Prowadzący) - Zwłaszcza że mieliście przynajmniej przy wyjeĽdzie, nie wiem jak tam było na miejscu, jednakowe ubiory, było was łatwo poznać po ubiorach
(Paweł) - Tak po prostu kiedy cieliśmy przez Paryż, tak, z taką przyzwoitą szybkością i wszyscy ubrani w biało czerwone dresy, i ludzie ze skwerów krzyczeli: "Polonia! Polonia!". Oni krzyczeli "Polonia", dlatego że wtedy w Paryżu było więcej Włochów niż Francuzów, bo Francuzi pojechali na wakacje, a na Światowy Dzień Młodzieży przyjechali Włosi.
(Prowadzący) - Ja myślę, że za chwilę porozmawiamy, uda nam się namówić te dziewczyny od ks. Piotra, żeby cokolwiek one powiedziały dlaczego się zapisały na tą pielgrzymkę i dlaczego chcą w niej uczestniczyć i ks. Krzysztofa, ale to za chwilę.

[Przerwa]

(Prowadzący) - I udało się namówić, żeby do mikrofonu podeszły tym razem dziewczęta, a więc nie tylko męska ekipa, tym razem pojedzie. Dziewczęta, jak mi ks. Piotr przed chwilą powiedział będą dbały o stronę, brzydko powiedziane, cielesną, tzn. o to, żeby nikomu nic się nie stało, żeby kuchnia była itd. Powiedzcie coś więcej na czym Wasze zadanie w czasie tej niezwykłej, jakby nie było Pielgrzymki będzie polegało, co będziecie robiły?
(Wiola) - Naszym zadaniem, takim skromnym będzie polegało m.in. na tym, że będziemy dbać, że tak powiem o żołądki tych osób, które będą taki taki czas jechały, tyle kilometrów będą pokonywały, aby potem jak już zajadą na miejscu noclegu mogły jakiś, jakiś spożyć dobry posiłek.
(Prowadzący)- Kto będzie gotował?
(Wiola) - Znaczy się, głównym kucharzem będzie pan Rosiński, tata jednego z uczestników, który też się wybiera, ale będziemy tak, tak sobie pomagać.
(Prowadzący) - Czyli znowu mężczyĽni górą, jeżeli chodzi o gotowanie. Kto będzie dbał o to, żeby w razie, odpukać [pukanie] słychać, gdyby komuś się coś stało, jakieś obtarcia, mam nadzieję, że nic większego się nie stanie, nooo poprostu zadbać o te wszystkie drobne rany?
(Wiola) - Będą jechały dwie pielęgniarki, które już w czasie tutaj drogi, takiej już rowerowej, będą dbały o to, jeżeli komuś coś się stało, wtedy, nooo, będą w każdym bądĽ razie na miejscu
(Prowadzący) - Mmmm, a druga z dziewcząt czym się będzie zajmowała? Przedstaw się... ona bardzo nie chce, jest prawie że obrażona.
(x. Piotr) - Już jest przerażona, że tyle posiłków będzie trzeba przygotować... to ja się nie dziwię
(Prowadzący) - Ale zrób to dla ks. Piotra, jeżeli już nie chcesz dla radia, to zrób to dla ks. Piotra i opowiedz na czym twoje zadanie będzie polegało?
(Prowadzący) - Ona sama nie wie... Do tego sitka się mówi...
(x. Piotr) - Oczywiście wiadomo, że tutaj sytuacja jest bardzo trudna, ponieważ myśmy dzisiaj już przeżyli taką gehennę, jeżęli chodzi o gotowanie, ponieważ, proszę sobie wyobrazić, że gotowanie w trasie dla 120 osób jest nie lada wysiłkiem, przy czym kuchni polowej nie możemy zabrać, bo są to kraje obce, trzeba będzie mieć różnego rodzaju zezwolenia stąd wszystkich nas przeraża, tę ekipę, szczególnie właśnie aprowizacyjną, z której są dzisiaj dziewczęta, to że musimy w tak szybkim czasie nakarmić taką rzeszę ludzi, którzy będą bardzo, powtarzam, bardzo głodni.
(Prowadzący) - Jak się zrobi w pedały ileśtam kilometrów to, ten, głód dopisuje. Jest jeszcze ksiądz Krzysztof Pasek z nami, co zdecydowało, że ksiądz, przejdĽmy na "ty", co zdecydowało, że Ty zapisałeś się na tą Pielgrzymkę? Jako neoprezbiter mogłeś sobie po prostu pojechać sobie wygodnie autobusem, albo pociągiem no i tam po prostu niewiele zrobić, odpocząć i tak dalej, zwłaszcza że po roku ciężkiej pracy w parafii w Kluczach należy... [małe błędy podczas nadawania; chyba było: ...Ci się odpoczynek.(x. Krzysztof) - W parafii Świętej Trójcy, gdzie właśnie ksiądz Piotr jest...]
(x. Krzysztof) - ...prefektem, pełniłem funkcję diakona przez 3 miesiące i sporo mi właśnie opowiadał o tym wcześniejszym wyjeĽdzie do Paryża, że był to faktycznie wspaniały wyjazd, miałem też możliwość zobaczyć fragmenty, tylko fragmenty, niestety, na kasecie wideo i po prostu myśl, i propozycja, że również jest właśnie organizowana w Roku Jubileuszowym wyjazd do Rzymu na rowerach, no jakoś tak mnie zafascynował, i bardzo chciałbym jechać, bardzo chciałbym jechać. Stąd również ten trud, który, zdaję sobie sprawę, też będzie, bo trasa jest długa, ale właśnie Rok Jubileuszowy i to niepowtarzalne wydarzenie, bo przecież wydarzenie, przede wszystkim naszej wiary, spotkanie z Ojcem Świętym, niepowtarzalny klimat, tyle młodzieży z całego świata, jest jednak, bierze górę ponad wysiłkiem, ponad może takim trudem i z takim pewnym lękiem, który który się czuje
(Prowadzący) - Czy nie boisz się, że no, wysiądzie ci kondycja po drodze? Księża na ogół prowadzą osiadły tryb życia i na ogół mają brzuszki, nie patrz na mnie! [śmiech w tle] W związku z tym, czy nie boisz się, po prostu, że w pewnym momencie, któregoś pięknego dnia już nogi będą tak obolałe, albo siedzenie już będzie, to Twoje siedzenie będzie już tak czerwone, że no już nie będzie się chciało siąść na rower?
(x. Krzysztof) - Zgadza się, ja wystarczy, że spojżę na swój brzuszek to już...
(Prowadzący) - Którego nie ma...
(x. Krzysztof) - Nie, nie, nie, już troszeczkę jest, także, ale zgadza się, to faktycznie, trasa jest daleka, ale zanim dojedziemy do Rzymu jest, już właściwie były wyjazdy, tak zwane kontrolne, jesienne, właśnie sześć takich wyjazdów już się odbyło, co prawda na żadnym z nich jeszcze nie byłem, ale że tak powiem, ten czas wiosenny, który przed nami jest dosyć dla nas wszystkich, dla całej ekipy, która jedzie też optymistyczny, ponieważ tych wyjazdów, takich kontrolnych będzie jeszcze sporo, także będzie sie można sprawdzić wcześniej
(Prowadzący) - Myślę, że wypada całej ekipie, ponad stuosobowej życzyć powodzenia, żebyście dojechali, wrócili, a póĽniej mam nadzieję, także w studiu radia "Rezonans" się spotkamy, żebyście się podzielili swoimi wrażeniami z tej Pielgrzymki.
(x. Krzysztof) - Oczywiście
(x. Piotr) - Ksiądz Krzysiu, to jest wogóle urodzony optimista, także ja myślę, że jak tam nie dojedzie, to dofrunie...
(x. Krzysztof) - Trzeba optimistycznie, także, także jaknajbardziej
(x. Piotr) - Ja się również bardzo cieszę również z tego, że m.in. Krzysiu ale inni księża się zaangażowali , bo jedzie nas w sumie, duchowieństwa do tej grupy, oprócz dwóch kleryków, pięciu, co świadczy o tym, że i opieka duchowa będzie bardzo dobra i za to też chciałem wszystkim kolegom podziękować, że się zaangażowali też, i m.in. wszyscy zrzucimy trochę no takich tych małych brzuszków i mianowicie będzie to wspólny, wspaniały wyjazd, także pozdrawiamy wszystkich bardzo gorąco i cieszymy się. Zapraszamy, mamy nadzieję że w przyszłości do jakiejś Portugalii pojedziemy, czy może gdzieś pojedziemy.
(Prowadzący) - Poszło w eter, a mam nadzieję, że duchowieństwo Diecezji Sosnowieckiej będzie miało przez to mniejsze brzuchy.


[Strona główna] [Aktualności] [Trasa] [My w mediach] [Zdjęcia] [O pielgrzymce] [O stronie]